W naszym nowym repertuarze, który powolutku, po cichutku rośnie i nabiera sił, pojawiły się nowe lalki. Dwa jeże, których żywot, początkowo trudny do wykoncypowania, później zrozumienia (ta wielka styropianowa kula to mają być jeże?), nareszcie nabrały ciała i kolców.
W pierwszy etapie walkę rozpoczął Waldemarek.
Asia pomalowała kolce, które uprzednio połamał Witek i pan Michał. Grażynka jeże nadziewała.
Później pałeczkę przejęła pani Ania i Basia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz