Nasza kurtyna to kawał ciężaru.
Przez lata nagromadziły się kolejne jej warstwy, które swoje ważą.
Wczoraj odchudzaliśmy kurtynę i fragmenty scenografii. Zostało 5 kg. Tyle podźwigniemy.
Jak widać na załączonym obrazku prace przebiegały burzliwie: czasem trzeba było bronić racji własnym ciałem :)
Dzieje się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz